I’m
taking my kids to the playground when it’s warm outside. One day my
daughter, who was three and a half, was playing with other girls when
six year old F. joined them. “Who wants to see how M. sucks me, put
your finger in the air!” – He shouted. I was really shocked.
What’s the point to have children, if at the age of six they will
be so perverted?
Where
should one go to protect his kids from depravation? Michael
Ware had left his native Somerset and immigrated to Siberia in
the 1990s. When bitter divorce left him suicidal, Mr. Ware flew to
Russia and married local girl. “He insists he will stay in his cold
paradise for the rest of his life”.
“Mr
Ware, known as Mikhail, has 40 sheep, 14 cows, ten hens and chickens,
and two pigs, on the modest smallholding he runs with his wife. Some
years, he has a horse for ploughing”. I bet that his children have
very little time to mess around between cutting firewood and looking
after the animals!
Kiedy
jest ciepło, zabieram dzieci na plac zabaw. Pewnego razu moja córka,
która miała trzy i pół roku, bawiła się z dziewczynkami.
Dołączył do nich sześcioletni F. „Kto chce zobaczyć, jak M. mi
ssie, palec do góry!” – krzyczał. Byłam zaszokowana. Czy ma
sens posiadanie dzieci, jeżeli w wieku sześciu lat będą tak
zdeprawowane?
Gdzie
trzeba żyć, aby uchronić malców przed demoralizacją? Michael
Ware opuścił rodzinne Somerset i wyemigrował na Syberię w
latach 90. Kiedy gorzki rozwód pozostawił go na krawędzi
samobójstwa, pan Ware wyjechał do Rosji i ożenił się z miejscową
dziewczyną. „Twierdzi, że zostanie w swoim zimnym raju do końca
życia.”
“Pan
Ware, znany jako Michaił, ma 40 owiec, 14 krów, dziesięć kur i
dwie krowy w skromnym gospodarstwie, które prowadzi z żoną. W
niektórych latach ma też konia do orki”. Jego dzieci na pewno nie
mają czasu na świństwa pomiędzy rąbaniem drwa na opał i
doglądaniem zwierząt!