Saturday, February 15, 2014

Kraków-Bristol



A bus travel from Kraków to Lublin takes about six hours. I remember that time, a few years ago. My brother was getting married; I flied from Bristol to Kraków, where I decided to take a bus. There was a woman in her sixties next to me; also she was coming back from the airport.

The woman was a widow; she had a good job at Lublin University. Her only son was married with two children. He wasn’t happy with Polish reality and decided to emigrate. “As soon as they arrived to England, he got a job. They also had a house from the government, nice and big, with the garden!”.

My daughter-in-law has got a job, plus the benefits for the children... I miss my grandchildren, but they are better off in England!” – Recalled the woman. I saw tears coming down her face. It happened back in 2007, the third year of big Polish immigration to England.

Podróż autobusem z Krakowa do Lublina zajmuje około sześciu godzin. Pamiętam ten raz, kilka lat temu. Mój brat się żenił; przyleciałam z Bristolu do Krakowa, gdzie decydowałam się na autobus. Obok mnie siedziała kobieta koło sześćdziesiątki; również wracała z lotniska.

Kobieta była wdową; miała dobrą pracę na uniwersytecie lubelskim. Jej jedyny syn był żonaty i miał dwoje dzieci. Nie odpowiadała mu polska rzeczywistość i zdecydował się na emigrację. „Jak tylko przyjechali do Anglii, syn dostał pracę. Otrzymali również dom od rządu, duży i ładny, z ogrodem!”.

Moja synowa pracuje, mają zasiłki na dzieci… Tęsknię za wnuczkami, ale lepiej im w Anglii!” – opowiadała kobieta. Widziałam łzy spływające po jej twarzy. Działo się to w 2007, trzecim roku wielkiej polskiej emigracji do Anglii.


No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.