Saturday, August 20, 2022

72.A Course in Miracles/Kurs cudów

Today, on my birthday I realized that there is a way to prove that devil doesn’t exist. You cannot love him! It’s simple: fear disappears when there is love. Unfortunately for us we were taught to call it all the time. Everything we do is based on the principle: “I cannot love.” We’ve received a long lesson: it said that our reality is hiding something evil. We are constantly selecting: you can love guinea pig, but a rat – no. Why? That’s how it is, our programmed mind is receiving the message: you cannot love – rat is evil – evil causes fear: it’s “devil.”

That’s why we walk trough the perfectly innocent and beautiful word grim-looking. You cannot love rain – rain is evil – evil causes fear – it’s “devil.” A man cannot love a man – homosexuality is evil – your partner is “devil.” It’s particularly cruel: why someone has to decide who I have to love? That’s how it is, we were told everything. A man wants to love a man, and when he does, more or less consciously he’s touching the invented evil, and suffers. Our “devil” is a fear, that hides love. We were taught to call it all the time.

Be careful means: I cannot love myself – I’m dangerous, which is evil – evil causes fear. Our fear is symbolised by money: I cannot love myself – I am missing something, which means I’m evil… This moment, is it good or bad? It’s up to you. If you want to love him, fear disappears, and your word will be filled with love. Still, our mind is seeking for failure: I cannot love cold – cold is evil. I cannot love hunger – my stomach grumbles are evil… I’ve discovered the way to free myself from fear: I have to love myself, which is “devil.” It's my miracle.

Dzisiaj, w dzień urodzin odkryłam niezbity dowód, że diabeł nie istnieje. Nie można go kochać! To proste: strach znika, gdy pojawia się miłość. Pechowo dla nas, właśnie z tego powodu nauczono nas bez przerwy go wywoływać. Wszystko opiera się na zasadzie: “Ja nie mogę kochać.” Odebraliśmy długą lekcję: mówiła że nasza rzeczywistość ukrywa coś złego. Nieustannie dokonujemy selekcji: mogę kochać chomika, ale szczura nie. Dlaczego? Tak już jest, zaprogramowany umysł odbiera wiadomość: nie można kochać – szczur to zło – zło budzi lęk: to “diabeł.”

Właśnie dlatego idziemy przez doskonale piękny i niewinny świat z bardzo ponurą miną. Nie można kochać deszczu – deszcz to zło – zło budzi lęk – to “diabeł.” Mężczyzna nie może kochać mężczyzny – homoseksualizm to zło – zło budzi lęk – twój partner to “diabeł.” Jest to szczególnie okrutne: dlaczego ktoś ma decydować o tym, kogo kocham? Tak już jest, powiedziano nam wszystko. Mężczyzna chce kochać mężczyznę, kiedy jednak to robi, mniej lub bardziej świadomie ociera się o wymyślone zło i cierpi.

Nasz “diabeł” to strach, który ukrywa miłość. Nauczono nas wywoływać go bez przerwy. Uważaj na siebie oznacza: nie mogę kochać siebie – jestem niebezpieczny, czyli zły – zło budzi lęk – jestem “diabłem.” Nasz strach symbolizują pieniądze: nie mogę kochać siebie – brak mi czegoś, czyli jestem zły… Ten moment jest dobry czy zły? Zależy od ciebie. Jeśli zechcesz go kochać, strach zniknie, a świat wypełni miłość. Nasz umysł jednak zawsze szuka ubytków: nie mogę kochać zimna – zimno złe, nie mogę kochać lekkiego głodu - burczenie w brzuchu złe… Odkryłam sposób, by się uwolnić od lęku: muszę pokochać “diabła” – czyli siebie. To mój cud.


No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.