Every
day except Sunday and Bank Holidays, at about 8 am I can hear
children running to get their yellow School Bus. The memories are
coming back. I used to hate school: it was fearsome and unpleasant.
It was something to be afraid of. Miss B. who was shouting at
small kids, a boy who worried me, long and boring lessons…
It
is always dark just under the lamp.
|
My
daughter started her nursery when she was two-and-a half. It was
early, but I was glad she was accepted: it made my life easier. She
liked her nursery at the beginning, but after a month “I won’t
go!” started. I was upset: coping with two small children the whole
day was difficult. Sometimes I would make her go anyway, but I felt
bad about it.
Sometimes
I'm coming to take her home a bit earlier. Other children are waiting
for their parents. “Have you seen my mum?” – They ask. I
understand them. Yes, it’s good to play with other kids, but when
you’re only thee, it’s nice to stay with your mum as well. “I
don’t want to go!” – My daughter told me today. “I know, my
child, but there is also your brother at home!” – I thought.
P.S.
I have to admit that I can write this post only because she's at the
nursery!
Każdego
dnia oprócz niedzieli i świąt, około 8 rano słyszę dzieci
biegnące do żółtego autobusu szkolnego. Powracają wspomnienia.
Nie cierpiałam szkoły, była groźna i nieprzyjemna. Zawsze było
czego się obawiać. Pani B. która wrzeszczała na małe dzieci.
Chłopiec, który mnie zaczepiał, długie i nudne lekcje…
Moja
córka poszła do przedszkola, kiedy miała dwa i pół roku. Było
to wcześnie, ale cieszyłam się, że ją przyjęli: czyniło to
moje życie łatwiejszym. Lubiła przedszkole, jednak po miesiącu
zaczęło się „Nie pójdę!” Denerwowało mnie to: przebywanie z
dwojgiem małych dzieci było niełatwe, czasami zmuszałam ją do
pójścia, miałam jednak potem wyrzuty.
Czasem
przychodzę po nią wcześniej, inne dzieci czekają na rodziców.
„Widziałaś moją mamę?” – pytają. Rozumiem je. To prawda,
dobrze jest przebywać z innymi dziećmi, ale kiedy masz trzy lata,
miło jest pobyć z mamą. „Nie chcę iść do przedszkola!” –
powiedziała córka dziś rano. „Wiem, dziecko, ale w domu jest
jeszcze twój brat!” – pomyślałam.
P.S.
Trzeba przyznać, że mogę pisać ten post, ponieważ córka jest w
przedszkolu. Gdybym nie miała czasu dla siebie, bardzo szybko
zmieniłabym się w starą wiedźmę:)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.