Pages

Tuesday, March 11, 2014

Not written novels/Nienapisane powieści



I sent my collection of short stories to an editor a couple of months ago. Recently I got an answer: “We are sorry, but…” Frustrated, I put the word: “submission” into Google Search. That’s how I came across Katarzyna Sikora’s blog. Katarzyna Sikora calls herself: “An author of many novels, not written yet”. 
 
A debutant like me can find the blog interesting. The author of “Ruby fortress” reveals her experience: when it comes to writing and waiting (for publisher’s YES). Reading her blog, I arrived at conclusion that it’s extremely difficult for a debutant to get his book published.

Katarzyna Sikora’s “Ruby fortress” is still on the waiting list. Anyway, I sent my collection of short stories to four publishers via mail. I got an answer: “Our editors will read your manuscript. Please call us after a month”. Sure I will:)

Wysłałam mój zbiorek opowiadań do wydawnictwa parę miesięcy temu. Ostatnio otrzymałam odpowiedź: „Przykro nam, ale…” Zniechęcona, wpisałam słowo: „propozycja wydawnicza” do wyszukiwarki internetowej. Tak oto natknęłam się na blog Katarzyny Sikory. Nazywa ona siebie: „autorką wielu nienapisanych jeszcze powieści".

Jej blog jest interesujący dla takiego debiutanta, jak ja. Autorka „Rubinowej twierdzy” opowiada o swoich doświadczeniach z pisaniem i czekaniem (na TAK wydawcy). Czytając jej blog doszłam do wniosku, że debiutantowi jest niezmiernie trudno opublikować książkę.

Rubinowa twierdza” Sikory jest nadal na liście oczekujących. Pomimo tego, przesłałam mailem mój zbiorek opowiadań do czterech wydawnictw. Otrzymałam jedną odpowiedź: „Nasi redaktorzy czytają maszynopis. Proszę odezwać się za miesiąc.” Pewnie, że się odezwę:)

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.