A
quote by Oscar Wilde: “In old days books were written by men of
letters and read by the public. Nowadays books are written by the
public and read by nobody”. The situation got worse rather than
better in 21-st century. Every month in Poland about 1000 titles is
coming out. Getting
published is easy; getting noticed is tricker”.
http://www.japantimes.co.jp/ |
„How
can writers make themselves heard in the age of blog and
self-publishing saturation?”. The Internet, of course – but can
you really reach the audience there? Writer Paweł
Pollak claims that it's „wishful thinking”. I agree with him.
Trying „to market” your book alone may become frustrating, and
the results – quite miserable.
But
the Internet did change the face of publishing. Aleksander
Sowa published on Amazon. „10 of my e-books in sales” - He
says. „November: 249 copies, December 470 copies”. It's not bad –
especially for an author who calls himself „graphomaniac”. Maybe
also for me there's still some hope…
Cytat
z Oscara Wilde: „W dawnych czasach książki były pisane przez
literatów i czytane przez publiczność. Dziś są pisane przez
publiczność i nie czytane przez nikogo.” W XXI wieku sytuacja
znacznie się pogorszyła. Każdego miesiąca w Polsce wychodzi około
1000 tytułów. „Opublikowanie
jest łatwe, zostać dostrzeżonym jest trudno”.
„Co
ma zrobić pisarz, by o nim usłyszano w epoce blogów i
self-publisherskiego przesycenia?” Jest Internet, ale czy naprawdę
można dotrzeć tam do czytelnika? Pisarz Paweł Pollak twierdzi, że
to myślenie życzeniowe. Zgadzam się z nim. Próba „wypromowania”
książki samemu może być frustrująca, a rezultaty – dość
mizerne.
Ale
Internet zmienił wydawniczy światek. Aleksander
Sowa publikował na Amazon. „W sprzedaży 10 moich e-booków”
- mówi. „Listopad: 249 sztuk, grudzień sztuk 470”. Całkiem
nieźle, zwłaszcza jak na autora, który sam nazywa się
„grafomanem”. Może i dla mnie jest jeszcze jakaś nadzieja...
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.