Pages

Thursday, July 9, 2020

Another one bites the dust


Nothing happens in the tiny place, but you need to talk about something on quattro panchine. We were sitting there yesterday, the same people on the same old benches. I argued with someone a little sooner, and was quite upset. “What happened to A.?” - I asked. “She died young!” I spoke with her once, few years ago, and accepted her Facebook invite. A. used to post her pictures quite often.

An overweight woman with the cigarette, home-made cake, the same friend, the same small town… She looked sad. To me, the photos were like a scream: “I'm still living!” The eternal question: is life just a temporary illusion? Sad A. left her people, food, small place she claimed to love… The world says: “Another one bites the dust” like in a song.

She's gone, but we're still here, talking about things we know, like burial methods. I listened to “sotto terra” (in the ground) and realized something. “If everything comes to this, we have no problems!” - I said to M. She looked a bit suspiciously. Life goes on because we all want it to be real. The suffering is inevitable, but it's reasonable price… “And another one gone/Another one bites the dust(Yeah)”

Nic się nie dzieje w tym małym miejscu, ale o czymś trzeba rozmawiać na quattro panchine. Siedzieliśmy tam wczoraj, ci sami ludzie na tych samych ławkach. Sprzeczałam się z kimś wcześniej i byłam trochę zła. “Co się stało A.?” - spytałam. “Zmarła młodo!” Rozmawiałam z nią raz parę lat temu i zaakceptowałam zaproszenie na Facebook. Często umieszczała zdjęcia.

Otyła kobieta z papierosem, domowe ciasto, ta sama znajoma, to same miasteczko… Wyglądała smutno. Odbierałam jej foto jak wołanie: “Jeszcze żyję!” Odwieczne pytanie: czy życie to przejściowe złudzenie? Smutna A. zostawiła znajomych, jedzenie, miasteczko które twierdziła, że kocha… Świat mówi: “Kolejny gryzie kurz” jak w piosence.

Odeszła, ale my wciąż jesteśmy, rozmawiając o znajomych rzeczach, jak metody pochówku. Słuchałam o “sotto terra” (pod ziemią) i dokonałam odkrycia. “Jeśli wszystko tak się kończy, to nie mamy problemów!” - rzekłam do M. Rzuciła mi podejrzliwe spojrzenie. Życie toczy się, bo chcemy, żeby było prawdziwe. Cierpienie jest nieuniknione, ale to rozsądna cena… “I kolejny odszedł/ Kolejny gryzie kurz/ O tak.”



No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.