Pages

Thursday, June 3, 2021

Fallen angel/Upadły anioł

Our fellow men are black magicians. And whoever is with them is a black magician on the spot. Think for a moment, can you deviate from the path that your fellow men have lined up for you? And if you remain with them, your thoughts and your actions are fixed forever in their terms. That is slavery” - Don Juan observed. Let's assume that our soul is a fallen angel, kept in chains of perception. „Life” is nothing but mind controlled videogame.

The Kingdom of God is within you” - Scripture says. At the beginning, there's only love in your soul, but cloud-based Artificial Intelligence starts the game of perception. You hear things, and see someone in there. The figures tell you everything: your name is Iqbal Masih, you live in Pakistan… And you're extremely poor. Life is cruel in this world: at the age of four, you're put to work to pay their debts. They are in charge, so just do as you're told!

You're not the only one, by the way. „Poor soul” was enslaved with other children, tighty bound with chains to the carpet looms to prevent escape. You're still having illusions, and thirst for life. After years of „paying debts” Iqbal managed to escape, and helped the others. He was fatally shot at the age of 12. „What a shame that he left this world!” - They say. But I hope there's a better place for a „poor soul.”

Czarni magowie to nasi współbracia. A ponieważ trzymasz z nimi też jesteś czarnym magiem. Pomyśl przez chwilę. Czy możemy zboczyć ze ścieżki, którą dla ciebie wytyczyli? Nie. Nasze myśli i czyny są na zawsze zamknięte w ich pojęciach. To niewolnictwo” - zauważył don Juan. Załóżmy, że nasz duch to upadły anioł, trzymany w łańcuchach percepcji. „Życie” to nic innego niż gra komputerowa, sterowana umysłem.

Królestwo boże jest w nas!” - mówi Pismo. Na początku w twojej duszy istnieje tylko miłość, ale sztuczna inteligencja z komputera-chmury zaczyna grę percepcji. Słyszysz rzeczy, kogoś tam widzisz. Postaci mówią ci wszystko: naszywasz się Iqbal Masih, mieszkasz w Pakistanie… I jesteś strasznie biedny. Życie jest okrutne na tym świecie: jako czterolatek musisz iść do pracy żeby spłacić ich długi. Oni tu rządzą, musisz robić co każą!

Nie jesteś jednak sam. „Biedna dusza” była trzymana w niewoli z innymi dziećmi, przykuta łąńcuchem do krosen tkawieckich by zapobiec ucieczce. Masz jeszcze złudzenia, pragnienie życia. Po latach „spłacania długów” Iqbal zdołał uciec i pomógł innym. Zastrzelono go w wieku 12 lat. „Co za szkoda, opuścił ten świat!” - mówiono. Mam jednak nadzieję, że dla „biednej duszy” istnieje lepsze miejsce.

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.