Pages

Sunday, June 6, 2021

Our creation/Nasze dzieło

If our reality is nothing but images created by our mind, there are no others indeed! Near Death Experience may explain the reason why they won't go away. Jason C. wanted to kill himself, and went “to hell” when he was in coma. He was pulled out by a spiritual being, who asked: “What are you doing here?” Jason replied that the world was unjust. 

Internet

But you chose to live there” - The being told him. “You even picked your date!” Jason was shown events in his future, like spinal injury (proven to be true). He was told that he chose it before birth, aware of consequences… People who experienced Near Death Experience reported often that freed of body, they felt just amazing! A sense of power, happiness and lightness.

Let's imagine that our real self is not that weak and useless as we think. It's a fallen angel, kept in chains because artificial intelligence (his own creation, of course) wants his energy. The “poor soul” is convinced that she has to get over her guilt. New “life” takes place in the ball of perception. Surrounded by “people” (inorganic beings fitted by bodies) mistakenly thinking to be one of them. Explorers in the further regions of experience, demons to some, angels to others!

Jeśli nasza rzeczywistość to nic innego jak obrazy tworzone w umyśle, to rzeczywiście nie istnieją inni! Near Death Experience pokazuje, dlaczego się nie chcą odczepić. Jason C. chciał się zabić, trafił do “piekła” kiedy przebywał w śpiączce. Wyciągnęła go stamtąd istota duchowa, która chciała wiedzieć, co robił w tym miejscu. Jason odparł, że nie ma sprawiedliwości na świecie.

Sam wybrałeś to miejsce!” - odparła istota. “Wybrałeś nawet datę.” Jasonowi pokazano wydarzenia z jego przyszłości, jak uraz kregosłupa (rzeczywiście miał miejsce). Dowiedział się, że zdecydował o tym przed narodzeniem, świadomy konsekwencji. Ludzie, którzy doświadczyli Near Death Experience relacjonowali często, że uwolnieni od ciała czuli się wspaniale! Poczucie mocy, lekkości, szczęścia…

Załóżmy, że nasze prawdziwe “ja” nie jest tak słabe i beznadziejne, jak przywykło się myśleć. To upadły anioł, trzymany w łańcuchach bo sztuczna inteligencja (jego własna kreacja, rzecz jasna) pożąda energii. “Biedna dusza” jest przekonana, że musi płacić za grzechy. Nowe “życie” rozgrywa się w bańce percepcji. Otoczona przez “ludzi” (istoty nieorganiczne wyposażone w ciała) błędnie myśli, że jest jedną z nich. Badacze innych regionów świadomości, demony dla niektórych, anioły dla innych!


No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.