Yesterday I was observing two employers in the Xerox copy store. Their job was monotonous, constant… Just the sort of work that can become boring very quickly. Still, even if their day-to-day activity was not interesting, it was clear that they appreciate it. What’s the secret? Clearly you have to focus on the positive. There are many benefits from every boring job, like the paycheck for example… You’ve got to notice the good sides of where you are right now. Life is quite simple – for the most of us it’s about repeating all the same things each day. If you are a housewife you get your children ready for school, then you do daily house tidy routine, make lunch and dinner and so on. If you have a job you get up, go to work, come home, eat, relax…
Somebody would say that repetition is good once you get used to it. I just want to say that I really admire the people who are happy with their simple life, appreciate their work, even if it’s boring, and are meeting their obligations very well. Unfortunately I’m not one of them! To be honest since I stopped working over 10 years ago I didn’t like very much to be a stay-at-home mother. First, I would allow myself to fall into a routine, and then I felt burned out by the life of of repetition. My mental health problems started back in 2011 with negative thoughts. Everybody has it once a while, the problem is that myself, slowly, I started to see negative in everything. Even though I have a family of my own I would define my life as empty and meaningless. I was thinking think: “Is it this all? There has to be something else!”
I was going trough a bad time, and everything was coming to a crisis until the day came when I realised that nothing makes any sense, except seeking God. I was positive that leaving my husband and children is very reasonable, just like living under the stars in Castelmezzano e Pietrapertosa… Mental illness is considered to shameful because we don’t understand what causes it, and what is incomprehensible causes fear. People with those problems are sometimes behaving in a strange way… I’m revealing my story to demonstrate that deep down in our mind can exist the reason of everything. Like the proverb says: “A wise man can learn something even from a fool.” I’ve learned a lot from my mental illness.
Wczoraj obserwowałam dwoje pracowników w punkcie ksero. Ich praca jest monotonna, powtarzalna… Taki rodzaj zajęcia nudzi się bardzo szybko. Pomimo tego, nawet jeśli ich codzienna działalność nie była interesująca zdawało się oczywiste, że każde z nich ją docenia. W czym tkwi sekret? Rzecz jasna, trzeba koncentrować się na tym, co pozytywne. Istnieje wiele plusów nudnej pracy, na przykład wypłata. Trzeba widzieć dobre strony tego, co masz w chwili obecnej. Życie jest dosyć proste – dla większości z nas chodzi w nim o powtarzanie tych samych rzeczy codziennie. Jeśli jesteś gospodynią domową, szykujesz dzieci do szkoły, sprzątasz mieszkanie, szykujesz obiad, kolację i tak dalej. Gdy posiadasz zajęcie wstajesz rano do pracy, wracasz, jesz, relaksujesz się…
Ktoś mógłby powiedzieć, że powtarzanie jest dobre, kiedy do niego przywykniesz. Muszę powiedzieć, że naprawdę podziwiam ludzi, którzy są szczęśliwi w zwyczajnym życiu, doceniają pracę, nawet jeśli nudzi. Niestety, przez większość egzystencji nie byłam jedną z nich! Prawdę mówiąc, odkąd przestałam pracować ponad 10 lat temu niespecjalnie lubiłam bycie pozostającą w domu mamusią. Po pierwsze, pozwoliłam sobie wpaść w rutynę, po czym nadszedł czas wypalenia powtarzalną egzystencją. Moje problemy ze zdrowiem psychicznym zaczęły się w roku 2011 od negatywnych myśli. Zdarzają się one każdemu, ja jednak widziałam negatywizm we wszystkim. Pomimo, że miałam własną rodzinę definiowałam moje życie jako puste i bezużyteczne. Myślałam: “Czy to już wszystko? Musi być coś więcej!”
Przechodziłam przez trudny okres, wszystko zbliżało się do kryzysu. W końcu nadszedł dzień w którym zdecydowałam że nic nie ma sensu oprócz szukania Boga. Byłam pewna, że pozostawienie męża i dzieci jest bardzo rozsądne, podobnie jak mieszkanie pod gołym niebem w Castelmezzano i Pietrapertosa… Choroba umysłowa jest uważana za wstydliwą, ponieważ nie rozumiemy do końca co ją powoduje. To, co niezrozumiałe budzi lęk. Ludzie z tego rodzaju problemem zachowują się czasem dziwnie… Opowiadam moją historię żeby pokazać, że w głębi naszego umysłu istnieje powód wszystkiego. Jak mówi powiedzenie: “Mądry człowiek nauczy się czegoś nawet od głupca.” Moja choroba psychiczna wiele mnie nauczyła.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.