I
met G. called a couple of years ago; he lives in a big beautiful
apartment in Salerno. Very chatty, he reveals the story of his life.
Born in Castel Saraceno, a small town on the top of the hill, he
lived in extreme poverty. One wouldn’t have a pair of shoes and
would be eating only “pane e coltello” – bread and the knife.
The prosperity changed Italy.
Źródło: Internet |
The modest people saw the opportunity they wouldn’t be dreaming about. G. knew how to profit “Italian miracle”. After a series of simple jobs, he managed to start his own business which gave him a small fortune. G. is very proud of his well-being. The story of his success it’s hard work, a bit of good luck and a lot of courage.
Been
thinking about my generation. At the age of 25-30 so many of us were
still living with our parents, unemployed and feeling unlucky. G.
never felt that way. The poverty gave him only strength. “I have
only one wish: to be young again, never mind where, even in Africa!”
– He says. Nerveless he could be my grandfather, he’s still full
of the energy I never had.
Poznałam
G. parę lat temu; mieszka w pięknym mieszkaniu w Salerno. Bardzo
rozmowny, opowiedział historię swojego życia. Urodzony w Castel
Saraceno, małym miasteczku na wzgórzu, wychował się w ubóstwie.
Człowiek nie miał jednej pary butów, do jedzenia był “pane e
coltello” – chleb i nóż. Dobrobyt odmienił Włochy.
Przed
skromnymi ludźmi otworzyły się możliwości, o jakich mogli
wcześniej marzyć. G. wiedział, jak wykorzystać włoski cud
gospodarczy. Po serii prostych zajęć otworzył własną firmę,
która dała mu małą fortunę. Jest bardzo dumny ze swojego
dostatku. Historia jego sukcesu to ciężka praca, odrobina szczęścia
i dużo odwagi.
Myślałam
o moim pokoleniu. W wieku 25-30 lat wielu z nas mieszkało jeszcze z
rodzicami, bezrobotni, narzekający na brak powodzenia. G. nigdy nie
czuł się pokrzywdzony: bieda dała mu siłę. „Wiesz, mam tylko
jedno życzenie: być znowu dzieckiem, nieważne gdzie, nawet w
Afryce!” – powiedział. Mógłby być moim dziadkiem, ale miał w
sobie energię, której mi brakowało.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.