Pages

Wednesday, December 7, 2016

Three woman/Trzy kobiety

Antybohaterka likes working in the night. „20 minutes left and they'll go to bed” - She wrote. „I'll take out wine and it'll be different”. You can be fed up of TV show for children, tired of never ending cold and flu, frustrated with your kids picky eating. English singer Adele admitted that she felt inadeqate as a mother and regretted having a child.

All my friends and I felt pressurised into having kids, because that's what adults do” - She said. We are living in a society that allows us to choose, but the decision to raise kids is considered the best. One can be never really ready for parenthood and somehow, everyone makes it work, they say. It's true that children are fulfilling, but with them our life will be different – forever.

That's why we should only have them if we simply want it. The American art teacher is living in Mongolia where „the heating in buildings is centrally controlled - most people can't turn on their heaters until the city decides it's time”. Becky says that she'snot trading her independence for anyone but the most awesome guy. The crazy woman;-)

P.S. It reads: "You're 30 why you don't have kids yet?" "You're 80 why you're not dead yet?"

Antybohaterka lubi pracować w nocy. „Jeszcze tylko 20 minut i pójdą spać” - pisze. „A ja wyciągnę wino i zrobi się inaczej”. Można mieć dosyć bajek dla dzieci, zmęczyć się niekończącym katarem, frustrować marudzeniem przy jedzeniu. Angielska piosenkarka Adele przyznała, że czuła się niewystarczająco dobrą matką i żałowała, że zdecydowała się na dziecko.

Wszyscy moi znajomi czuli tę presję: należy mieć dzieci dzieci, bo tak robią dorośli” - mówi. Żyjemy w społeczeństwie, które pozwala wybierać, ale decyzja o posiadaniu potomstwa jest uważana za najlepszą. Mówi się, że nikt nie jest gotowy na rodzicielstwo, ale wszyscy sobie z tym radzą. To prawda, że dzieci wypełniają życie, ale z nimi wszystko będzie inaczej.

Dlatego powinniśmy je mieć tylko, jeśli zwyczajnie tego chcemy. Amerykańska nauczycielka sztuki mieszka w Mongolii, gdzie „ogrzewanie w budynkach jest odgórnie sterowane – większość ludzi nie może włączyć kaloryferów, dopóki miasto nie powie, że już czas”. Becky mówi, że nie zdradzi swojej niezależności, chyba że dla najwspanialszego faceta. Szalona kobieta;-)


No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.