I
remember an interview with daughter of famous Polish director; young
woman revealed that once in the tube her mother started squeaking
like rooster. The people were staring at them and she felt ashamed of
her mum who kept making big noise. “My psychologist told me that I
need therapy because it’s not normal!” – She said.
I
was thinking about it: was the director only messing around? Think
she started squeaking like rooster because she wanted to wake up
other people in the tube. Sometimes one would “live on autopilot”
– a state of mind in which one acts without deliberate effort.
Sometimes
something strange like No Pants Subway ride helps to get back our
self-awareness. Taking off your pants in the underground makes
you ridiculous, but also more aware and perceptive. More alive.
Pamiętam
wywiad z córką sławnej polskiej reżyser; młoda kobieta
opowiadała, że pewnego razu w metrze jej matka zaczęła piać jak
kogut. Ludzie gapili się na nie i dziewczyna wstydziła się za
mamę, która robiła dużo zamieszania. „Psycholog powiedział, że
potrzebna mi terapia, bo to nie jest normalne!” – rzekła.
Myślałam
o tym wiele razy. Czy reżyserka wygłupiała się tylko? Myślę, że
zaczęła piać jak kogut, bo chciała obudzić innych pasażerów
metra. Czasami człowiek „żyje na autopilocie” – stanie
umysłu, w którym człowiek działa przy użyciu minimalnego
wysiłku.
Potrzebujemy
czegoś
niespotykanego, jak przejażdżka pociągiem w bieliźnie, by
odzyskać naszą świadomość. Zdjęcie spodni w metrze czyni nas
śmiesznymi, lecz również bardziej uważnymi i świadomymi.
Bardziej żywymi.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.