Think
that Basilicata is like calanchi: rinsed and it seems there is
nothing to search for. At the begginning I use to hate it. The hills
look like the desert, landscape on the moon. Sometimes there in
nothing but white clay with neither trees or grass growing upon it. I
took time, but now I like the clay hills eroded by rain and wind.
Since
2004 environmentalist organizations World Wildlife Fund Basilicata
and Organizzazione Lucana Ambientalista has been lobbying for a
Calanchi Regional Park. It would attract tourism; companies would be
prevented from drilling or dumping in the calanchi. The chances
however appear slim.
Oil
companies already have research permits in the area and are drilling
nearby. Anyway it’s not sure that merely establishing a Calanchi
Reserve could protect the hills. Val DʼAgri National Park was
established in 1998. Still there’s oil drilling inside the park and
pipelines crossing through it.
Myślę,
że calanchi są jak Basilicata: spłukane i zdaje się, że nie ma
tu czego szukać. Z początku ich nienawidziłam - wzgórza
przypominały mi pustynię, krajobraz księżycowy. Czasami nie widać
nic oprócz białej gliny, nie rosną tam drzewa ani trawa. Zajęło
mi to sporo czasu, ale polubiłam te powstałe z erozji, wypłukane
deszczem wzgórza.
Od
2004 roku ambientaliści jak World Wildlife Fund Basilicata i
Organizzazione Lucana Ambientalista walczą o utworzenie Parku
Narodowego Calanchi. Przyciągnąłby turystów, nafciarze nie
mogliby robić tu odwiertów ani porzucać śmieci. Szanse takiej
inicjatywy są jednak bardzo nikłe.
Kompanie
naftowe dostały już pozwolenia i stawiają szyby w pobliżu. W
każdym razie nie jest pewne, że utworzenie Rezerwatu Calanchi
mogłoby ochronić wzgórza. W 1998 roku powstał Park Narodowy Val
D’Agri. Pomimo tego w środku rezerwatu znajduje się szyb naftowy
i rurociągi.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.