I
remember that women – still young, but looking so old! She would
constantly complain. Her eyes burned with anger, she was screaming and cursing at her „bad guy.” She didn't convince me: I
liked good-hearted R. a lot. She died quite young. Her „bad”
husband talks about B. in hushed tones. The son, whom she beat when
he was small felt empty when she was gone.
|
Źródło: Internet |
„For
three years I was sort of knocked out!” - He said. „Didn't care
about anything.” R. was not earning a single penny, but loved her…
All those „bad years” she was surrounded by good people… And
lonely, like in
the song:
It's
a cruel, cruel world to face on your own
A heavy cross to carry
along
The lights are on but everyone's gone
And it's cruel
It's
a funny way to make ends meet
When the lights are out on every
street
It feels all right but never complete
Without joy
The
woman with a cigarette stuck to her lip felt lonely even if
she was not alone. Who done it to her? Prolonged unemployment of R.
maybe? “And don't deceive yourself – because only ego leads to
misery, nothing else. Don't throw the responsibility on the other;
the other is irrelevant. Your ego leads to misery, nobody else leads
you into misery.” - Osho wrote.
Pamiętam
tę kobietę – wyglądała tak staro, choć była jeszcze młoda.
Narzekała bez przerwy. Oczy płonęły jej gniewem, przeklinała i
wrzeszczała na „podłego faceta.” Nie przekonała mnie –
bardzo lubiłam zacnego R. Zmarła dość młodo. „Podły” mąż
mówi o B. przyciszonym głosem. Syn, którego biła, kiedy był mały
czuł wielką pustkę, kiedy odeszła.
„Przez
trzy lata byłem jak ogłuszony!” - mówi. „Nie zależało mi na
niczym.” R. nie zarabiał ani grosza, ale ją kochał… Wszystkie
te „złe lata” otoczono była przez dobrych ludzi… Lecz
samotna, jak
piosence:
Okrutny
świat, sam z nim zmierzysz się
To
ciężki krzyż, który trzeba nieść
Światła
włączone są ale każdy znikł
Okrutne
to
Śmieszny sposób żeby pozbierać
się
Gdy
na ulicach światła zgaszone
Czujesz,
że tak ma być, ale czegoś brak
Radości
nie ma
Ta
kobieta, z papierosem przyklejonym do wargi czuła się samotna,
chociaż nie była sama. Kto jej to zrobił? Czyżby przedłużajace
się bezrobocie R.? “Nie oszukuj się – tylko ego prowadzi do
niedoli, nic innego. Nie zrzucaj odpowiedzialności na innych, ktoś
inny jest nieistotny. To ego sprowadza na ciebie niedolę, nikt inny
ci tego nie robi.” - napisał Osho.