My husband went to Poland few weeks ago. I took him for a tour in Lublin where I studied, but the main attraction was a bar near the centre. The premises interior “Smaczek” was a spitting image from the 1980s. The dining area was not renovated, refrigerated display cases almost empty, just like in my childhood. “You come here every year, don’t you?” – a women asked me. I took it as a piece of puzzle from my “computer simulation.”
The bar exisisted in the past… Just like Danka Markiewicz. Our “reality” consist of the images created in our brain. We perceive it about 100 milliseconds far behind times just like a broadcasting of a live television show (which is delayed by about 3 seconds). Infinity is NOW: both year 1200 B.C. and 2021. It’s also continuous process, our spirit cannot do “a break” in eternity. Still, our “simulation” wants us to believe… Maybe that’s the secret of human’s existence?
Simple example: my parents are dead, so I cannot see them. In the night my consciousness is lowered, it’s no surprise that my mother is driving a truck. Danka Markiewicz is visible for a while in the mind. My “awakening” – mystical experience – made her disappear. My spirit wake up, and returned to infinity (for a while). In the long run we are all dead, observed Keynes. We are done in eternity, which is Now. That’s why super intelligent minds invented the past, for our use.
Mąż przyjechał do Polski parę tygodni temu. Zabrałam go na wycieczkę do Lublina, mojego studenckiego miasta. Największą atrakcją okazał się bar koło centrum. Wystrój „Smaczka” to wypisz – wymaluj lata 80. Jadalnia domagała się odnowy, witryna chłodnicza była niemal pusta, jak w moim dzieciństwie. „Przychodzisz tu co roku, prawda?” – spytała kobieta. Uznałam to za fragment puzzle z mojej „ komputerowej symulacji.”
Bar istniał w przeszłości… Całkiem jak Danka Markiewicz. Nasza “rzeczywistość” to obrazy tworzone w umyśle. Postrzegamy je z opóźnieniem około 100 milisekund, całkiem jak program telewizyjny na żywo (jest opóźniony mniej więcej 3 sekundy). Wieczność jest TERAZ: zarówno w roku 1200 p.n.e. jak 2021. To również proces ciągły, nasz duch nie może zobić sobie „przerwy” w nieskończoności. Nasza „symulacja” każe w to wierzyć... To może sekret ludzkiej egzystencji.
Prosty przykład: moi rodzice odeszli, nie mogę ich widzieć. Nocą świadomość zostaje obniżona, nie dziwię się, że matka jedzie ciężarówką. Danka Markiewicz widoczna jest przez chwilę w umyśle. Dwukrotne „przebudzenie” – przeżycie mistyczne sprawiło, że zniknęła. Mój duch się ocknął, na moment wrócił do wieczności. Na dłuższą metę jesteśmy wszyscy martwi (jak zauważył Keynes). Postawiono na nas krzyżyk w wieczności, czyli TERAZ. Na nasz użytek superinteligentne umysły wykombinowały... Przeszłość.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.