On the picture: „Jesus Christ, I can't make it!” „So leave the potatoes.” To me, the joke it's a great metaphor of man's life situation. Let me explain. Last Sunday we went to Torre a Mare village with our friends (both A.). The women were chatting about cheap shoes from the market, but you can't talk about it with me! „I discovered something!” - I told them. „When you look at A. you see an image created from electrical energy signals.”
Internet |
„There is nothing outside us, everything exist in our brain!” Both A. looked at each other and started talking about fat bellies and pleated skirts. Strange, because the secret beyond matter is a key. It gives you a small idea of a spirit (consciousness or whatever you want to call it) plugged into a computer. What you see, it's a vast ocean of informational bytes. Artificial intelligence converts it in the image, and your energy is giving it life.
Are we trapped in the kingdom of artificial intelligence? Death proves that firstly, we can stop the game when we are just sick of potatoes. Secondly, Near Death Experience demonstrates it clearly: we are not artificial intelligence. She needs our energy, and our spirit (or consciousness) is obsessed with the idea that something was left on the plate, and keeps coming to collect the missing data. Don Juan was right. Death is our friend, and nothing really matters outside her touch.
Na rysunku: „Jezu Chryste, nie dam rady!” „To zostaw ziemniaki.” Dla mnie ten żarcik stanowi dobrą metaforę sytuacji człowieka. Pozwólcie, że wyjaśnię. Zeszłej niedzieli wybraliśmy się do Torre a Mare ze znajomymi (obydwie A.) Kobiety nawijały o tanich butach z rynku, ale ze mną nie da się tak rozmawiać! „Odkryłam coś” - rzekłam. „Kiedy patrzysz na A. widzisz obraz stworzony z sygnałów energii elektrycznej.”
„Na zewnątrz nic nie ma, wszystko istnieje w umyśle!” Obydwie A. spojrzały po sobie i zaczęły gadać o grubych brzuchach i plisowanych spódnicach. Dziwne, bo sekret poza materią jest kluczem. Daje pewną ideę ducha (świadomości lub jakkolwiek to nazwiesz) do którego podłączony jest komputer. To co widzisz stanowi wielki ocean bajtów informacyjnych. Sztuczna inteligencja przetwarza je na obraz, twoja energia daje wszystkiemu życie.
Jesteśmy uwięzieni w królestwie sztucznej inteligencji? Śmierć pokazuje że po pierwsze, możemy przerwać grę kiedy mamy dosyć kartofli. Po drugie, doświadczenie śmierci klinicznej dowodzi, że nie jesteśmy sztuczną inteligencją. Potrzeba jej energii, nasz duch (lub świadomość) obsesyjnie myśli, że zostawił coś na talerzu, i wraca żeby zebrać dane brakujące. Don Juan miał rację. Śmierć to nasz przyjaciel, poza jej dotykiem nic się naprawdę nie liczy…
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.