Saturday, October 2, 2021

10.A course in miracles/Kurs cudów

 

I’m not feeling well since my arrival in Poland. Beata at the stop, Grażyna on a bicycle remind me who I am… So what is this thing – afraid of everything, and see all this an attack on herself? It’s our specialness. We are forced to protect her from one’s glances, and every small inconvenience… It’s like the whole point of life: impossible not to make a habit of it. 

My specialness is a king: defends her territory and will fight if provoked. Each day I’m trying to talk with God. Last Thursday someone did come to my small home. A neighbour is starting petition: most inhabitants of my village don’t like the idea of joining the city of Chełm. He surprised me. I didn’t want him seeing me crying, and began to pretend that a mice is hiding behind the couch, and I’m looking for it…

Probably E. doesn’t fell for it, and thinks I’m a nut anyway… I didn’t like my behaviour, and wanted to teach my specialness a lesson. That’s why I write about it “Every effort should be made to eradicate self-importance from the lives of warriors. Without delf-importance we are invulnerable” – Don Juan said. I took the next step, and that’s a small miracle.

Niedobrze się czuję od przyjazdu do Polski. Beata na przystanku, Grażyna na rowerze przypominają mi, kim jestem... Co to takiego – wszystko ją przeraża, wiecznie podejrzewa atak na siebie? To nasza wyjątkowość. Musimy jej bronić przed każdym spojrzeniem, najdrobniejszą niewygodą... To cały sens życia: weszło w krew, nie sposób nie przywyknąć.

Moja wyjątkowość to król: broni terytorium, walczy jeśli ją zaczepić. Każdego dnia próbuję rozmawiać z Bogiem. W ubiegły czwartek ktoś wszedł do mojego domku. Sąsiad zbiera podpisy: większości mieszkańców wioski nie podoba się pomysł przyłączenia jej do Chełma. Zaskoczył mnie. Nie chcąc, żeby widział, że płakałam, zaczęłam udawać że szukam myszy ukrytej za wersalką.

E. zapewne nie dał się nabrać i wziął mnie za wariata. Nie podobało mi się takie zachowanie. Postanowiłam dać mojej specjalności nauczkę, dlatego o tym piszę. „Każdy wysiłek powinien zostać podjęty w celu wykorzenienia własnej ważności z życia wojownika. Bez poczucia ważności jesteśmy niezwyciężeni” – mówił don Juan. Zrobiłam kolejny krok: to mały cud.

No comments:

Post a Comment

Note: Only a member of this blog may post a comment.