I’m
revising my collection of short stories at the moment. My
sister-in-law lets me use her computer so I can
write when I have some time. The book was revised by someone;
sometimes I find their comments funny. In one story a loose
woman reveals her adventures.
She
says that she had a good time with two men while villagers peeped on
them. “Women, children, greybeards” – I wrote. “What else, Danka? Where are you looking
for stories like that?” - Someone asked. But it’s a real-life story:) Anyway, my brother told our cousin that I’m writing a book.
Her
mother called my mum recently. “Tell me what all is about!” –
She said. “I’m not sure, I know that there will be one story
about unhappy love.” – My mum told her. “I knew that! Sure it’s
about me!” – Aunt T. I didn’t know she was unhappy in love!
Life is surprising us all the time.
Ostatnio
nanoszę poprawki do mojego zbiorku opowiadań. Bratowa pozwala mi
korzystać z komputera, mogę pisać gdy mam trochę
czasu. Kto jeszcze przejrzał książkę, czasem znajduję zabawne
komentarze. W jednym z opowiadań rozwiązła
kobieta zwierza się ze swoich przygód.
Opowiada,
że nieźle się bawiła z dwoma panami podczas gdy szpiegowali ich
mieszkańcy wioski. „Kobiety, dzieci, starcy” – napisałam. „I co jeszcze, Danko? Skąd
wytrzasnęłaś tego rodzaju opowieści?” - zapytał ktoś. Tymczasem to historia z życia wzięta:) W każdym razie, mój brat powiedział
kuzynce, że piszę książkę.
Jej
mama zadzwoniła do mojej. „Powiedz, o co w tym wszystkim chodzi!”
– poprosiła. „Nie jestem pewna, wiem, że jedno z opowiadań
jest o nieszczęśliwej miłości.” – rzekła mama. „To na
pewno o mnie!” – powiedziała ciotka T. Nie wiedziałam, że była
nieszczęśliwa w miłości! Życie nas zaskakuje.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.