„Brexit
isn't about economics. It's about xenophobia” - I've read. The
journalist is quoting a drunk man who wanted to talk about Brexit.
„We're letting in rapist. We're letting in shit” - He said. „I
have four children. How are they supposed to get jobs?”. The UK
Independence Party is focused on the threat from immigrants. They got
4 million votes in the 2015 election.
The
leader warned of „Romanian crime wave” and is calling for
„British job for British workers”. The campaign has worked: the
imigrants are
being stopped in the street and ordered to leave the UK… Born
in Vienna Stefan Zwaig beilieved in Europeanism against nazionalism.
In „The World of Yesterday” he described the capital as a
multicultural city.
In
1934 Zweig (who was a Jew) left Austria. In 1942, feeling hopeless
for the future for humanity, he comited suicide togheter with his
wife. But Zweig had something to live for - he could be the voice of
reason amid the chaos. You can „fight” for our children's future
shouting: „This
is England, foreigners have 48 hours to f**k right off”
but
would they be happy in liberal intolerance world?
„W
Brexit nie liczy się ekonomia, tylko ksenofobia” -
przeczytałam. Dziennikarz cytuje pijanego, który chciał rozmawiać
o Brexit. „Wpuszczamy gwałcicieli. Wpuszczamy gówno” -
powiedział. „Mam czworo dzieci. Jakim cudem znajdą pracę?”.
Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa koncentruje się na
zagrożeniu ze strony imigrantów. W 2015 roku zdobyła 4 miliony
głosów.
Jej
lider ostrzega przed „falą rumuńskiej przestępczości” i woła
o „brytyjskie miejsca pracy dla Brytyjczyków”. Ta kampania
skutkuje: imigranci są zatrzymywani
na ulicach i nawoływani do wyjazdu z Anglii… Urodzony w
Wiedniu Stefan Zweig wierzył w proeuropeizm przeciw nazizmowi. W
„Świecie wczorajszym” opisał stolicę jako miasto wielu kultur.
W
1934 r. Zweig (który był Żydem) opuścił Austrię. W 1942 r.
popełnił samobójstwo z żoną, nie wierząc w przyszłość
rodzaju ludzkiego. Zwaig miał po co żyć - mógł być głosem
rozsądku w chaosie. Można „walczyć” o przyszłość własnych
dzieci, wrzeszcząc: „To
jest Anglia, przyjezdni mają 48 godz. żeby wyp**ć”, ale czy
będą one szczęśliwe świecie wolnej nietolerancji?
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.