Smart,
good looking T. is separated form her spouse. She's always been
independent, and she had no financial problems when they decided to
split. T. is doing well, working and taking care of their child.
“You're a wonderful example to others!” - I wrote to her. She
didn't seem convinced. I wanted to tell her about another “example.”
Źródło: internet |
Good-hearted
M. left her job shortly after she got married. The full-time wife and
mother is the best housewife ever. She's keeping the house spotless
and cooking great cannelloni, but her husband doesn't appreciate M.
that much. “I'm cruel with fat women!” - He says. So he is… “My
wife won't loose weight! What shall I do with her?” - He said to
the waitress once.
Her
husband likes to be in charge of everything. M. seems to be ok with
it. He was busy organising recently, she also was interested, and
wanted him to keep calling someone. “You
have no brain!”
- He
insisted, making her look stupid in public. I saw M.'s face becoming
red, but she had no guts to say something... There is a price to
being with someone... To being alone, as well.
Mądra,
ładna T. rozstała się z mężem. Zawsze była samodzielna, nie
miała problemów z pieniędzmi, kiedy zdecydowali się rozstać.
Dobrze sobie radzi, pracuje i zajmuje dzieckiem. “Świetny z ciebie
przykład dla innych!” - napisałam do niej. Nie była przekonana.
Chciałam jej przytoczyć inny “przykład.”
Zacna
M. odeszła z pracy niedługo po ślubie. Pełnoetatowa mama i żona
jest najlepszą gosposią na świecie. Dom lśni czystością, robi
najlepsze canelloni na świecie, mąż jednak nie ceni M. tak bardzo.
“Jestem okrutny dla grubych kobiet!” - mówi. To prawda... “Moja
żona nie chce schudnąć! Co mam z nią zrobić?” - powiedział
kiedyś do kelnerki.
Mąż
lubi decydować o wszystkim. M. zdaje się to nie przeszkadzać.
Organizował coś ostatnio, ona też się interesowała, chciała,
żeby do kogoś powtórnie zadzwonił. “Nie
masz mózgu!” -
twierdził, robiąc z niej idiotkę przy wszystkich. M.
poczerwieniała na twarzy, zabrakło jednak odwagi, żeby
odpowiedzieć. Jest cena za bycie z kimś... Za samotność, tak
samo.