Sunday, March 30, 2014

Toxic Jungle/Toksyczna Dżungla



When I was young, I liked drinking water directly from Basento River. It was pure and lovely. Recently I heard that two goats drank it. Both died shortly afterwards!” – Revealed don Leonardo during the mass. Since 2012 we live in a tiny little place, where everyone is talking about the factory.
Źródło: Internet

It deals with exculpation of petroleum waste. Every second day or so, the air is getting bad: a heavy smell of sulfur. One is afraid to breathe – just like in Toxic jungle. Nausicaä of the Valley of the Wind lives in the world destroyed by the war that exterminated human civilization and gave birth to the vast Toxic Jungle.

Everything is lethal to humans in the forest. In Miasaki's film scattered settlements exist wherever the Toxic Jungle relents. I was in the playground with my children recently when the smell of sulfur started. I looked at other mothers: I’m sure they felt the same. After some 20 minutes everyone was gone. Toxic Jungle is coming…

Kiedy byłem młody, lubiłem pić wodę z rzeki Basento. Była cudownie czysta. Niedawno ktoś mi powiedział, że dwie kozy napiły się wody z rzeki. Krótko potem obydwie zdechły!” – opowiadał don Leonardo podczas mszy. Od 2012 roku mieszkamy w malutkim miasteczku, gdzie wszyscy mówią o tej fabryce.

Zajmuje się ona oczyszczaniem odpadów z przeróbki ropy naftowej. Mniej więcej co drugi dzień w powietrzu unosi się ciężki zapach siarki. Człowiek boi się oddychać – zupełnie jak w Toksycznej Dżungli. Nausicaä z Doliny Wiatru żyje w świecie zniszczonym przez wojnę, która zrujnowała cywilizację i zapoczątkowała olbrzymią Toksyczną Dżunglę.

Wszystko jest zabójcze dla ludzi w tym lesie. W filmie Miazaki nieliczne osiedla ludzkie istnieją tam, gdzie nie sięga Toksyczna Dżungla. Bawiłam się z dziećmi na placu zabaw, kiedy w powietrzu zaczął unosić się zapach siarki. Patrzyłam na inne matki: myślałyśmy o tym samym. Plac zabaw opustoszał w ciągu 20 minut. Nadchodzi Toksyczna Dżungla…



Thursday, March 27, 2014

Writer’s week/Pisarski tydzień



I joined Facebook Group for writers about one week ago. There is a competition going on; I sent two of my short stories… and dwindled away. For the next two days or so I was continually checking the comments. The comments weren’t bad – other members liked my love stories.
Źródło: Internet

Still, reading other stories and their comments I noticed that people seem to like the “simple and funny” ones. I thought that “my” protagonists (homosexual and alcoholic) were “out of place.” I decided to quit the competition. I posted my “resignation” – but it wasn’t accepted by “the leader” of our group.

My short stories are still going on. Besides, I decided to inscribe my third story into competition. It’s more simple and funny than the previous ones. So, there I am, constantly checking the comments and writing mines again. Well, at least someone is reading my stuff:)

Dołączyłam do pisarskiej grupy na Facebooku około tygodnia temu. Trwa tam konkurs; wysłałam moje dwa opowiadania… i wsiąkłam. Przez następne dwa dni czy coś koło tego bez przerwy sprawdzałam komentarze. Nie były złe – moje opowiadania podobały się członkom grupy.

Pomimo tego, czytając inne historie zauważyłam, że ludzie doceniają bardziej te „zabawne i proste.” Pomyślałam, że moi bohaterowie (homoseksualista i alkoholik) są nie na miejscu. Zdecydowałam, że odejdę z konkursu. Złożyłam „rezygnację” lecz nie została zaakceptowana przez „naczelną” grupy.

Moje opowiadania są nadal na konkursowej liście. Poza tym, zdecydowałam, że wyślę trzecią historię. Jest bardziej zabawna i mniej skomplikowana, niż poprzednie dwie. I tak oto na nowo czytam komentarze i piszę moje własne. Przynajmniej ktoś czyta moje opowiadania:)

Tuesday, March 25, 2014

An odyssey/Wędrówka



I believe in reincarnation since reading Anthony de Mello’s books in the 1990s. Also Transurfing is for it. “Dr Tucker, professor of psychiatry at the University of Virginia, has written in his upcoming book about the experiences of American children who he believes have been reincarnated”. 
 
Dr Jim Tucker has spent the past ten-years documenting children, many who can recall intimate details of their past lives. 'The evidence provided by these cases makes it hard to come up with an adequate explanation.’ – Dr. Tucket said.

J. was raised in a Catholic home. He has no doubt that the hell exist, and it's just like in wall painting he saw in the church. But I find it hard to reconcile the conflict between all-loving God and the reality of hell. I prefer to believe that something in us continues an odyssey in search of our real self, from one life to another.

Wierzę w reinkarnację, od kiedy zetknęłam się z książkami Anthony de Mello w latach 90. Również Transerfing to popiera. „Dr Tucker, profesor psychiatrii na Uniwersytecie Wirginia napisał wychodzącą właśnie książkę o doświadczeniu amerykańskich dzieci, które wierzą, że urodziły się na nowo”.

Jim Tucker spędził ostatnie dziesięć lat, dokumentując te przypadki; wielokrotnie dzieci opowiadały intymne szczegóły z poprzednich żyć. „Zgromadzone dowody czynią trudnym znalezienie rozsądnego wytłumaczenia.” – mówi.

J. wychował się w katolickim domu. Nie ma wątpliwości, że piekło istnieje, zupełnie takie jak na malunkach jakie widział w kościele. Ja jednak nie umiem pogodzić wizji miłującego Stwórcy z piekielną rzeczywistością. Wolę wierzyć, że coś w nas kontynuuje wędrówkę w poszukiwaniu prawdziwego siebie, w tym życiu i innym.