They
say that regional authorities want to stop the trucks with petroleum
waste. They promised before to resolve the problem of toxic vapours
but “la puzza” is still there. The toxic waters are coming from
Val d’Agri - the area in which there are the hugest oil field in
Italy and a protected naturalistic area. The presence of an oil
treatment centre means oil wells in the middle of National Park.
Few
days ago my husband’s friend went to visit us. He works for Oil
Company. “I’m on the dirty side!” – A. joked. He believes
that oil industry is doing a lot of good for Basilicata. “At Gela
(Sicily) one baby in six is born with defects. At Taranto (Puglia)
new mothers are advised not to breastfeed because their milk is high
in toxins.”
„Those
places were declared a Site of National Interest because of
Environmental Contamination – like “our” Val Basento.” – I
told him. “There is no way, we need petrol!” – A. insisted.
Maybe there is: in
the midst of toxic oil spill, Vancouver announces it will go 100
percent renewable till 2035. In my native village commune is
giving money for installing solar panels on the roof.
Mówi
się, że władze lokalne chcą powstrzymać ciężarówki z odpadami
z oczyszczania ropy. Obiecywały już wcześniej rozwiązać problem
toksycznych wyziewów, ale „la puzza” jest dalej obecna.
Zanieczyszczone wody przyjeżdżają z Val d’Agri, gdzie pola
naftowe znajdują się obok chronionych obszarów przyrody. Obecność
rafinerii oznacza szyby naftowe w środku parku narodowego.
Parę
dni temu odwiedził nas przyjaciel mężą. Pracuje dla kompanii
naftowej. „Jestem po brudnej stronie!” – żartował. Wierzy, że
nafciarze robią wiele dobrego dla Basilicaty. „W Gela (Sycylia)
jedno dziecko na sześć rodzi się z wadami wrodzonymi. W Taranto
(Pulia) matkom odradza się karmienie piersią, bo ich mleko zawiera
za dużo toksyn.”
"Te
miejsca ogłoszono Obszarami Zainteresowania Narodowego z powodu
zanieczyszczenia środowiska – podobnie jak “naszą” Val
Basento!” – powiedziałam. „Nie mamy wyboru, potrzebujemy
ropy!” – twierdzi A. Może mamy – w
Vancouver po wycieku ropy ogłoszono, że miasto do 2035 roku
będzie w 100% korzystać z odnawialnych źródeł energii. W
mojej polskiej wiosce gmina płaci za założenie paneli słonecznych na dachu.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.