“People
don't read blogs anymore!” - A. insisted. “They prefer Instagram
photos.” I decided to enter into the land of opportunity. After
some initial difficulties (Instagram isn't Windows friendly)
yesterday I was promoting my illustrations. The audience was very
responsive indeed, and very quickly I had so-wanted likes.
helenwearsasize18 |
I
spent few hours day uploading the pictures, scrolling through other
profiles seeking for someone to follow. Young illustrators with their
pets, happy wives showing big pregnancy belly, pretty Russian and her
incredible bottom… In one day Instagram had a hold on me. In the
evening I deactivated my account.
“There
was a woman. Who had a dream. One day she would sell mugs” - Emma
wrote. She's an example that being active on Instagram is helpful.
But I'm more like Marta Trzeciak who informed about closing her
Facebook account. “I should be posting daily” - She wrote. “But
to I have EVERY DAY something smart to say?”
“Ludzie
nie czytają blogów!” - oznajmił A. “Wolą zdjęcia na
Instagram.” Zdecydowałam się rzucić
w ten ocean
możliwości. Po początkowych trudnościach (Instagram nie jest
przyjazny Windows) wczoraj zaczęłam promować moje ilustracje.
Odbiorcy faktycznie reagowali, szybko pozyskiwałam tak pożądane
“lajki.”
Spędziłam
parę godzin wrzucając obrazki, wędrując po innych profilach
szukając kogo można by śledzić. Młodzi ilustratorzy i ich
zwierzaki, szczęśliwe żony z wielkim ciążowym brzuchem, piękna
Rosjanka i jej niewiarygodna pupa… Jeden dzień wystarczył żeby
Instagram mnie wciągnął. Wieczorem usunęłam to konto.
“Była
sobie kobieta. Która miała sen. Pewnego dnia zacznie sprzedawać
kubki” - napisała Emma. Jest przykładem, że bycie aktywnym na
Instagram pomaga. Sama jednak myślę jak Marta Trzeciak która
poinformowała o zamknięciu profilu Facebook. “Należałoby
wrzucać posty codziennie” - napisała. “Ale czy ja naprawdę
CODZIENNIE mam coś mądrego do powiedzenia?”
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.