Back
in 2008 my husband told me about his colleague A. Aspiring writer and
poet, he self-published a book. A. would also post some of his poetry
on his blog. It’s not unusual: an average blogger often IS an
artist. When you’re an aspiring artist, you obviously turn to the
internet. You have to sell yourself first.
Źródło: Internet |
The
most common seem to be Photography blog. People do make amazing
photos and share them willingly. “I'm a wife and mother, blogging
about my adorable toddler, my favorite products” – it’s another
“average blog”. Some of “Stay at home” bloggers are making
money through blogging. “Blogging is a lot like fishing. Some
people never catch anything…while others do.”
“A
post without comments is like that abandoned house down the end
of your street…creepy and not to be trusted.” A blogger has to
develop a loyal online following. Zero presence in any social media
platforms is a greatest sin: every post you publish needs a boost. I
failed to do it – and there we are no comments at all :)
P.S.
To say the truth I tweet my post every now and then. I'm too shy to
post it on Facebook :)
W
2008 r. mąż powiedział mi o swoim znajomym A. Aspirujący pisarz
i poeta, wydał książkę własnym kosztem. A. publikował swoje
wiersze na blogu. Nie jest to nic dziwnego: przeciętny bloger to
często artysta. Kiedy jesteś aspirującym artystą, rzecz jasna
zwracasz się do Internetu. Sam masz siebie sprzedać jako pierwszy.
Najbardziej
popularny wydaje się blog fotograficzny. Ludzie robią piękne
zdjęcia i chętnie się nimi dzielą. „Jestem żoną i matką,
bloguję o moim uroczym niemowlaku, ulubionych produktach” – to
kolejny „przeciętny blog.” Niektóre z niepracujących blogerek
na tym zarabiają. „Blogowanie jest jak wędkowanie. Niektórzy
nigdy nic nie złowią... a inni tak.”
„Post
bez komentarzy jest jak opuszczony dom na końcu ulicy... Obskurny i
niebudzący zaufania.” Bloger musi mieć rzeszę lojalnych fanów
online. Zero obecności na portalach społecznościowych: każdy post
potrzebuje promocji.
Nie uczyniłam tego – i oto efekt, nie widać żadnych komentarzy:)
P.S.
Prawdę mówiąc, od czasu do czasu umieszczam linki do postów na
Tweeter. Krępuję się robić to na Facebooku:)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.