My
brother's friend told him about her father. The old man was dumped by
a woman after several years together. This event made him a writer:
he wrote a drama. “Danka is about to publish a book soon!” - My
brother told her. I am indeed: my short story collection had to be
published in August. Well I'm still waiting.
Łukasz
Kotkowski's Fanaberia
came out one year ago. He went for vanity
press and had to pay to have his book published. The editor
didn't work properly on revision and promotion. “Fanaberia” was
available over the Internet.
Only
small copies found their way to little local bookshops. After six
months and 300 copies sold Łukasz was positive that his book “is a
corpse”. He has learn from the experience and works on his second
book. I'm learning that the best advice for any new writer would be
not to expect anything (good). At least you won't be disappointed…
P.S.
It says: "There is always someone who'll do it cheaper!".
Znajoma
brata opowiedziała mu o swoim ojcu. Starszy pan został porzucony
przez kobietę po latach bycia razem. Wydarzenie uczyniło z niego
pisarza: stworzył dramat. “Danka opublikuje niedługo książkę!”
- powiedział mój brat. To prawda: tomik opowiadań miał się
ukazać w sierpniu. Cóż, ciągle czekam. Fanaberia
Łukasza Kotkowskiego wyszła rok temu.
Zdecydował
się na Vanity
Press - musiał zapłacić za publikację. Wydawca nie pracował
jak należy nad redakcją i promocją. "Fanaberia" była
dostępna przez Internet. Tylko nieliczne kopie znalazły się w
małych, lokalnych księgarniach.
Po
sześciu miesiącach i 300 sprzedanych egzemplarzach Łukasz był
pewien, że jego książka jest “trupem”. Doświadczenie wiele go
nauczyło i pracuje nad drugą pozycją. Sama uczę się, że
najlepsza rada dla początkującego pisarza to nie oczekiwać niczego
(dobrego). Przynajmniej się nie zawiedziesz...
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.