I
went to see the doctor as soon as I found out that I'm pregnant. It
was 2009 and I was living in England. One of his first question was:
“Do you consider termination of pregnancy?”. My daughter was born
in London. Shortly after the labour the doctor asked if I'm thinking
about contraception. The question was repeated by the midwife who was
coming to our home.
“You'll
be given everything that you need!” - She told me. Despite the
„discourage” in 2010 nearly
20 000 Polish children were born inthe UK. Polish government is
also concerned about parenthood and procreation. Our politics seem
favorable for tightening current anti-abortion law, already
one of Europe's strictest.
Would
the threat of jail encourage to have a baby? England is an example
that people are more likely to have kids when they can give them
better chances in life. The Marxist belief that men and women are
essentialy economic creatures is
alive in Russia. The government offered a bonus of 250,000 rubles
to women who would have a second child...
Poszłam
do lekarza kiedy odkryłam, że jestem w ciąży. Był rok 2009 i
mieszkałam w Anglii. Jedno z jego pierwszych pytań brzmiało:
„Rozważasz aborcję?”. Córka urodziła się w Londynie. Zaraz
po porodzie lekarka zapytała, czy myślę o antykoncepcji. To samo
powtarzała położna, która odwiedzała nas w domu.
„Dostaniesz
wszystko, czego potrzebujesz!” - mówiła. Pomimo „zniechęcania”
w 2010 roku prawie
20 000 polskich dzieci urodziło się w Anglii. Polski rząd też
myśli o rodzinie i prokreacji. Politycy zdają się sprzyjać
jeszcze większemu zaostrzeniu prawa aborcyjnego, i tak jednego z
najbardziej restrykcyjnych w Europie.
Czy
groźba więzienia zachęci do urodzenia dziecka? Anglia jest
przykładem, że ludzie starają się o potomstwo, jeśli mogą
zapewnić mu lepsze życie. Marksistowskie przekonanie, że kobieta i
mężczyzna to istoty materialistyczne jest żywe w Rosji. Rząd
oferuje bonus w wysokości 250 tys. Rubli kobiecie, która urodzi
drugie dziecko...
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.