A.
is very nice and chatty. She told me about her brother, who lives in
Germany with his Italian wife. Life is good in Germany, A. says. Her
brother had left his Italian school with no diploma; the teenager was
given a well paid job in German factory. A.'s brother is back to
school recently.
Despite
he’s not working, every month he’s being paid about 1000€. When
his wife got pregnant, she took Maternity Leave. For three years she
was receiving money. When the child is born, the government opens a
bank account and pays some 150€ monthly. I revealed it to my
husband.
“The
grass is always greener on the other side!” – He told me. Could
be, and we simply cannot immigrate, all of us. I agree with Ukrainian
cleaner working in Rome, who told Italian journalist: “My biggest
dream is that things are going well in my country, and all Ukrainian
people who work here can go back home...”
A.
jest bardzo miła i rozmowna. Opowiedziała mi o swoim bracie, który
mieszka w Niemczech z włoską żoną. Dobrze się tam żyje, mówi
A. Jej brat opuścił włoską szkołę bez matury; nastolatek dostał
dobrą pracę w niemieckiej fabryce. Wrócił ostatnio do szkoły.
Niezależnie
od faktu, że nie pracuje, dostaje około 1000€ miesięcznie. Kiedy
jego żona zaszła w ciążę, odeszła na urlop macierzyński.
Otrzymywała pieniądze przez trzy lata. Kiedy rodzi się dziecko,
państwo otwiera mu konto wpłaca około 150€ miesięcznie.
Powiedziałam o tym mężowi.
„Trawa
sąsiada jest zawsze bardziej zielona!” – odparł. Możliwe, poza
tym, nie możemy wszyscy wyemigrować. Zgadzam się z ukraińską
sprzątaczką pracującą w Rzymie, która powiedziała włoskiemu
dziennikarzowi: „Marzę o tym, że wszystko się ułoży w moim
kraju, i wszyscy Ukraińcy, którzy tu pracują, wrócą do domu".
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.