It
was one of the brightest moments in my teaching career. Back in 2004
I worked at Polytechnic; once I asked another teacher (my mum, by the
way) to replace me for half an hour or so. “That’s fine; I’ve
got a video cassette with “Dziady (poem)!" – She told me.
When I was back, I heard yowling coming back from my class.
I
looked through the key hole: my
dear pupils were suffering a lot. Black and white movie was
particularly boring. Poor guys had some respect for my mother however
and ululation was the only protest they would express. It was one of
the moments of compassion for my pupils.
Poor
teacher of Polish, often I had to talk over books like “Not-Divine
Comedy” by Krasicki. Even for me reading the drama were a torture,
let alone teenager boys! “School prepares children for a world that
no longer exists.” – Albert Camus wrote. He was right.
Był
to jeden z najweselszych momentów w mojej karierze nauczyciela. W
2004 r. uczyłam w technikum; pewnego razu poprosiłam inną
nauczycielkę (nawiasem mówiąc, moją mamę) o zastąpienie mnie
przez pół godziny. „W porządku, mam kasetę wideo z „Dziadami!”
– odparła. Kiedy wróciłam, z mojej klasy dobiegało wycie.
Zerknęłam
przez dziurkę od klucza: moi
drodzy uczniowie cierpieli katusze. Czarno biały film był
nadzwyczaj nudny. Biedni chłopcy mieli trochę szacunku do mojej
mamy i wycie było jedynym protestem, na jaki sobie pozwolili. Był
to jeden z momentów, kiedy rozumiałam moich uczniów.
Biedna
pani od polskiego, często musiałam omawiać książki w rodzaju
„Nie-boskiej komedii” Krasickiego. Nawet mnie czytanie tej
pozycji było męczarnią, mogłam sobie wyobrazić nastoletnich
chłopaków! „Szkoła przygotowuje dzieci do życia w świecie,
który już nie istnieje.” – napisał Albert Camus. Miał rację.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.