My
last post had 445 views so far. I was boosting myself, but my husband
said that search engine traffic counts about half of what the actual
visitor number is. Are most of my visits from bots? They could be.
The
first rule of blogging stats
says
that the only way to know if a human is reading your blog is if
they're talking with you.
If
you've got an engaged audience, they'll comment, email and generally
engage in the conversation. Well, I'm not having many comments.
People don't email me (except one time when someone promised “a
presence on my blog” if I'll be present on his). So I decided to
pose a classic “blogger&writer” question: “What do you
think about my book?”.
I translated my children's storybook it to attract an army of international readers.
Two days of correcting the spelling after Google Translate:) Maybe I'll publish it on Amazon, and someone will appreciate my hard work! Well my dear reader, feel free to leave a comment:)
Zaangażowani
czytelnicy będą komentować, pisać maile i ogólnie włączać się
do dyskusji. Cóż, nie mam wielu komentarzy. Nikt do mnie nie pisze
(oprócz jednego razu, kiedy ktoś obiecywał “obecność na moim
blogu” jeśli będę się pokazywać na jego). Zdecydowałam się
postawić tradycyjne pytanie pisarza i blogera: “Co myślisz o
mojej książce?”.
Przetłumaczyłam moją historyjkę dla dzieci aby przyciągnąć
armię zagranicznych czytelników. Dwa dni poprawiania po Google
Translate:) Może opublikuję ją na Amazon i ktoś doceni moją ciężką pracę... Cóż, drogi
czytelniku, jeśli z ciebie nie robot - nie krępuj się, pisz
komentarze:)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.