“You
feel exhausted and all you want is to relax. You grab your phone and
start doom-scrolling, not knowing what you are looking for.30 minutes
pass and then the reminder pops up. You
have been using your phone for more than 30 minutes… You
feel numb and guilty for wasting your time on social media. The
feeling of tiredness is still there, you feel passive and
demotivated. One thing is sure, scrolling on Instagram will not
energize us after a tough day at work. So why are we still doing it?”
- I read.
From
etymological point of view, to be addicted is to be a slave. That
sounds dangerously, but there is probably no going back. Most of us,
we’ve spend too much time glued to our computer, starting from the
mother, who is relaxing on the armchair while checking on her phone,
and ending with the child, who is playing with touch screen…
Fighting
with it makes no sense: it would be a loosing battle. Besides, even
if our minds are not evolutionarily adapted to this situation, we are
still coping (quite) well. Now there is nothing else to do, but to
pull out what is beneficial from this sea of noise… I am fascinated
by the phenomenon: how many people know how to take advantage from
social media. One of them is the lady that I mentioned, who
apparently makes for living… Eating.
“My
name is Christi, better known as yummybitestv and I looooove to eat!
So I thought it would be a great idea to film myself eating, that’s
how I got there! I hope you enjoy my love for food!” - She wrote.
Christi’s hopes did come true: she’s got 238,000 followers on
YouTube and 104,000 on Instagram. She’s also active on Twitter and
TikTok… Just as well as the carers of little Ana, who was born with
a serious illness called Arthrogryposis Multiplex Congenita. AMC
refers to the development of multiple joint contractures, which
occurs when a joint becomes permanently fixed in a bent or
straightened position. The family of the child make use of social
media in an initiative to support her. It works very well: the brave
girl has become a real “princess” of Facebook (about 500,000
followers) Instagram, YouTube and TikTok…
She’s
got also her own page: it’s mission is to spread awareness about
Ana’s condition, but there is also a “shop” on it where you can
buy mugs and clothes with inscriptions. “Using social media in a
passive way aka doom scrolling increases depression symptoms a study
from 2018 shows. Whereas active use of social media showed the
opposite effects. Being social on social media commenting, sharing
pictures, getting in touch with others benefit our mental health.”
- I read. So there I am, using social media for a good purpose:
sharing awareness about… social media.
“Czujesz
się zmęczony i chcesz zrelaksować. Łapiesz za telefon i zaczynasz
bezmyślnie przegladać strony, nie wiedząc, czego szukasz. Mija
trzydzieści minut i przypominasz sobie - używałeś telefonu przez
ponad pół godziny… Czujesz otępienie, poczucie winy spowodowane
traceniem czasu na serwisy społecznościowe. Wrażenie zmęczenia
cię nie opuściło, czujesz się bierny, brak ci motywacji. Jedno
jest pewne, przeglądanie Instagram nie doda ci energii po ciężkim
dniu w pracy. Czemu więc ciągle to robimy?” - czytam.
Z
etymologicznego punktu widzenia, bycie uzależnionym to bycie Brzmi
groźnie, lecz droga powrotu prawdopodobnie nie istnieje. Większość
z nas spędza zbyt wiele czasu, przyklejeni do komputera, poczynając
od matki, która relaksuje się w fotelu z telefonem w ręce, kończąc
zaś na dziecku, które bawi się ekranem dotykowym… Walka z tym
nie ma sensu: oznacza przegraną bitwę. Poza tym, nawet jeśli nasze
umysły nie są ewolucyjnie przygotowane do tej sytuacji, to radzą
sobie (dość) dobrze. Nie pozostaje nic innego, niż wyciągnięcie
czegoś pożytecznego z tego całego zgiełku… Fascynuje mnie, jak
wiele osób osiąga korzyści z serwisów społecznościowych. Jedną
z nich jest pani, która prawdopodobnie zarabia na życie… Jedząc.
“Nazywam
się Christi, znana lepiej jako yummybitestv, i kooocham jeść!
Pomyślałam, że dobrym pomysłem byłoby filmowanie mnie podczas
jedzenia, i tak oto się tutaj znalazłam! Mam nadzieję, że podoba
się wam moja miłość do jedzenia” – napisała. Nadzieje
Christi zostały w pełni spełnione. Ma 238,000 obserwujących na
YouTube i 104,000 na Instagram. Jest również aktywna na Twitter i
TikTok… Zupełnie jak opiekunowie małej Any, która choruje na
poważną przypadłość, zwaną artrogrypoza, która polega na
występowaniu wrodzonych, wielostawowych przykurczy. Rodzina Any
czyni użytek z serwisów społecznościowych, w celu wspierania
dziecka. Cała rzecz bardzo dobrze się sprawdza: dzielna dziewczynka
stała się prawdziwą “księżniczką” Facebooka (około 500,000
obserwujących) Instagramu i TikToka…
Posiada
również własną stronę: jej celem jest upowszechnianie wiedzy na
temat choroby Any, istnieje tam również “sklep” gdzie można
kupić koszule i kubki z napisami. “Używanie serwisów
społecznościowych w sposób bierny zwiększa, według badań z roku
2018, symptomy depresji, podczas gdy aktywna działalność wykazuje
przeciwne efekty. Bycie “społecznym” na serwisach
społecznościowych, dzielenie się zdjęciami, komentowanie,
kontaktowanie się z innymi ma dobry wpływ na zdrowie psychiczne”
– czytam. Ja również pragnę używać Internetu
w dobrym celu: upowszechniając wiedzę… O serwisach
społecznościowych.