The
bearded man was sitting on the pavement. I went to the Caffeteria and
so did he. „Coffee and potato chips for the genetlman outside!” -
The clerk said. I saw the beggar paying for the order. I recharged my
mobile phone and left the Caffeteria, thinking about the bearded guy.
He was spending the coins next to his „work place” - why
shouldn't he?
Living
on the edge, being excluded is a painful experience, and it never
gets any easier. The begging man who was looking at the people eating
their cake, did he bought some coffee to show that he's not any
different? A young black guy with headphones next to the supermarket
– to me he was like: “Asking for money? Who cares, I listen to
the music!”
I
have been reading that prince William spent
a night sleeping on the streets of London.
Next to him slept Seyi Obakin, homelessness charity chief executive.
William rolled his sleeping bag at 6 am. He spent about one hour
talking to several homeless people. “He seems like a good guy and
at least he is trying to see how the other part live” - One of them
said.
Na
chodniku siedział brodacz. Weszłam do kawiarni, on też. „Kawa i
frytki dla pana na zewnątrz!” - powiedział sprzedawca. Widziałam,
jak żebrak płaci za zamówienie. Doładowałam telefon i wyszłam z
kawiarni, myśląc o brodatym mężczyźnie. Spędzał swoje drobne
obok „miejsca pracy” - dlaczego nie? Żebranie to bolesne
doświadczenie.
Życie
na krawędzi, bycie wykluczonym - nigdy
nie robi się łatwiej. Żebrak który patrzył na ludzi, jedzących
ciastka – czy kupił kawę żeby pokazać, że nie jest od nich
inny? Młody czarnoskóry mężczyzna ze słuchawkami na uszach koło
supermarketu – sprawia na mnie wrażenie, że mówi: “Proszenie o
pieniądze? Kogo to obchodzi, ja muzyki słucham!”
Czytałam
że książę William spędził
noc na ulicach Londynu.
Obok niego spał Seyi Obakin, dyrektor organizacji pomagającej
bezdomnym. William zwinął swój śpiwór o 6 rano, spędził
godzinę rozmawiając z żyjącymi na ulicach ludźmi. “Wygląda na
porządnego gościa, przynajmniej próbuje zobaczyć, jak żyje ta
inna część” - powiedział jeden z nich.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.