My
favourite character Rosemary Woodhouse moves into Bramford. The
seventh-floor apartment was previously inhabited by 89-years old Mrs
Gardenia. We live on 7th
floor,
and the previous owner was almost 90. “I counted all the places I
have lived” - I told my husband. Bari is my 9th
place”.
I
used to have pink suitcase. I bought it in Clarks Village (Street)
back in 2007. My mother hated it because she didn't like me leaving.
At some point also me, I began to dislike cases. Experiencing new
places is great but sometimes you're going to want stability – and
home. Hope we'll find our place in the new city. I like Bari.
The
narrow streets of the old town, Lungomare and beautiful churches...
Yesterday we went to Pane e Pomodoro beach. The day was warm, I saw
the people in costumes, someone was swimming in azure sea. My husband was
fed up of taking the photos, but a man with bronzed belly didn't
mind. “Also I was in love with Polish girl, and then I devoured
her” - He said.
Moja
ulubiona bohaterka przeprowadza się do Bramfordu. Apartament na
siódmym piętrze był wcześniej zajmowany przez 89. letnią
staruszkę Gardenię. Mieszkamy na siódmym piętrze, poprzednia
właścicielka miała prawie 90 lat. “Policzyłam miejsca, gdzie
żyłam” - powiedziałam mężowi. “Bari jest dziewiąte”.
Miałam
kiedyś różową walizkę. Kupiłam ją w Clarks Village (Street) w
2007 roku. Nienawidziła jej moja mama: nie chciała, żebym
wyjeżdżała. W pewnym momencie sama zaczęłam odczwać niechęć
do tobołów. Poznawanie nowych miejsc cieszy, lecz w końcu
zaczynasz tęsknić za stabilizacją – za domem. Mam nadzieję, że
znajdziemy swoje miejsce w nowym miejscu. Lubię Bari.
Wąskie
uliczki starego miasta, Lungomare, piękne kościoły… Wczoraj
pojechaliśmy na plażę Pane e Pomodoro. Było ciepło, widziałam
ludzi w kostiumach kąpielowych, ktoś się kąpał w morzu. Mąż miał dość robienia zdjęć, ale Włoch z opalonym brzuchem nie
odmówił. “Też zakochałem się w Polce! A potem ją pożarłem”
- powiedział.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.