Been
reading Katarzyna Sikora’s
short story. The protagonist of Dirty Harriet - a young woman in
career is going to an office party. She doesn’t want to spend too
much for a dress. “If it wasn’t for your poverty mentality, you
wouldn’t dress like a homeless. You have to take care of yourself.”
– Her friend said.
Poverty
mentality… “It’s too expensive! It’s not for me!” Sometimes
you feel like you were born with the sentence in your head. In the
restaurant, without even thinking about it you look first at the
price... Transurfing says that the poor people are “regulated into
the frequency” of poverty. One gets used to the poverty and wealth
is uncomfortable for him.
The
protagonist of Katarzyna
Sikora’s
story tries on an expensive dress. It’s lovely, so different from
her clothes “from Chinese shop.” The woman feels a bit guilty for
paying so much, but remains calm when a man says to her: “We are
spending money, aren’t we?” She drove away with tyre squeal. Also
I have to go: today is “discount day” in our grocery:)
P.S.
Arnold Schwarzenegger says: Money doesn’t make you happy. I now
have $50 million but I was just as happy when I had $48 million:)
Czytałam
opowiadanie Brudna Harriet Kasi
Sikory.
Bohaterka, młoda bizneswoman, wybiera się na imprezę związaną z
pracą. Nie chce wydawać zbyt wiele na sukienkę. „Gdyby nie ta
twoja mentalność biedaczki, nie ubierałabyś się jak jakiś
kloszard. Powinnaś o siebie zadbać.” – mówi jej przyjaciółka.
Mentalność
biedaka... „To za drogie! To nie jest dla m nie!” Czasami
myślisz, że urodziłeś się z tymi sentencjami w głowie. W
restauracji, nawet o tym nie myśląc, najpierw patrzysz na cenę...
Transerfing mówi, że biedni ludzie są „nastrojeni na
częstotliwość” biedy. Człowiek przyzwyczaja się do niedostatku
i w bogactwie czuje się nieswojo.
Bohaterka
opowiadania Katarzyny
Sikory przymierza
drogą sukienkę. Jest wspaniała, tak inna od jej ubrań „z
chińskiego sklepu.” Kobieta czuje się trochę winna z powodu
wydatku, ale pozostaje spokojna, gdy ktoś jej mówi: „Wydało się
trochę pieniążków, co?” Odjeżdża z piskiem opon. Ja też
muszę już iść. W naszym sklepiku są dzisiaj przeceny:)
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.